DJ Bromski









„Nosił dzban wodę póki mu się ucho nie urwało” …
Bromskiemu właśnie się ujebało …


77-letni Jacek Bromski, od 28 lat wpływowy prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich (SFP).

{KTO I DLACZEGO TOLERUJE TEGO SAMEGO OSOBNIKA 
NA TAKIM STANOWISKU AŻ TYLE LAT ??!! 
– CO TO ZA SZWINDEL ??!}


W czasie ostatniej kadencji (lata 2020–2024) prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski zarobił 3 mln 700 tys. zł, a Ewie Szacha-Głuchowicz, dyrektorce biura SFP, wypłacono łącznie w trzy lata 5 mln 600 tys. zł.

Na alkohol wydano - 1 mln 245 tys. zł. SFP korzystało z 12 samochodów, były to m.in. cztery lexusy oraz Porsche Macan.

Przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich działa Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych, który na podstawie licencji Ministerstwa Kultury rozlicza filmowe tantiemy. Prezes SFP miał otrzymywać kilka procent z tantiem uzyskanych z wyświetlania zagranicznych filmów, co uznano w czasie kontroli za niezasadne.

Kierownictwo stowarzyszenia dosłownie samo sobie robiło przelewy: dyrektorka robiła to z autoryzacją prezesa.

"Wieloletni prezes Jacek Bromski potraktował SFP jak dojną krowę" - czytamy w "Gazecie Wyborczej + innych mediach".

Staje pytanie: 
--- czy Minister Kultury, Prokuratura tak to zostawią - te milionowe fortuny zbite na SFP i nie zażądają zwrotu kasy oraz wyroków więzienia ??




Deejay z PRL …




Na pierwszym roku studiów zamiast w obskurnym wówczas akademiku mieszkał w stylowym i dość drogim łódzkim hotelu „Savoy”. Miał dojścia a zatem prowadził Festiwal w Sopocie! Wcisnął się także do Radiowej Trójki. Był sławny w muzycznych kręgach warszawki. W czasie studiów w Łodzi, zaczął prowadzić dyskoteki w szpanerskim Maximie na Piotrkowskiej. Wcześniej był deejayem na Wybrzeżu. W komuszym-reżimie-PRL on akurat miał się jak pączuś w masełku ...



... kliknij w foto aby powiększyć ...

 


ramach ówczesnych 'prl-komuszych' porządków / układów jako jeden z pierwszych dostał "weryfikacje" dla deejayów kategorii ‘S’. Zarządzał tym szwindlem niejaki 'franciszk walicki', który z ramienia partii komunistycznej PZPR rozdał takie WERYFIKACJE ‘pod stołem’ 14 komuna-gonzo-DJ kolesiom. ---





W związku z powyższym namawiałem Bromskiego swego czasu do specjalnego (rzeka) wywiadu do mojej książki – wywiadu / opowieści z okresu kiedy był disco-deejayem w PRL. Nie zgodził się bo w wywiadzie były pytania o szwindle komuchów z którymi kolaborował :-) Podobnie zresztą zachowali się inni disco-deejaye, komuna kolaboranci, z tą szwindel kategorią ‘S’ !!


----- Original Message -----
From: Anna Wróblewska (Romanowska)
To: YAHUDEEJAY
Sent: Friday, January 15, 2010 11:27 AM
Subject: Re: POLSKI - DISCO PIONEER INTERVIEW - (attached + open text)


Szanowny Panie,

bardzo mi przykro ale szef nie jest zainteresowany współpracą :( Widocznie nie chce sięgać do wspomnień.

Anna Wróblewska (Romanowska)
Kierownik Działu Public Relations i Marketingu

Stowarzyszenie Filmowców Polskich
00-068 Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 7
e-mail: anna@sfp.org.pl
www.sfp.org.pl




Pod tymi linkami szerzej o tej PRL-patologii:

https://franciszekwalicki.blogspot.com/p/janusz-kondratowicz-weryfikacje.html

https://franciszekwalicki.blogspot.com/p/franciszek-walicki-zrodo-wszelkiego-za.html

 

TROCHĘ OBRAZKÓW NA TEMAT


... kliknij w foto aby powiększyć ...

konferansjer sopockiego festiwalu

-------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------




seria badziewnych składanek "DYSKOTEKA" 
firmowanych jego nazwiskiem, 
za solidny szmal zapewne ...




poniżej obrazki z filmu dokumentalnego Bromskiego (kiepskiego poziomu) chyba z czasów kiedy studiował w łódzkiej filmówce - film / wywiad z jego kolesiem i guru czyli niejakim 'franciszkiem walickim', który wraz towarzyszami z PZPR zniszczyli polskie dyskoteki i deejayów lat '70 oraz zawód deejaya za pomocą tzw. WERYFIKACJI ...


DJ Bromski jak prawie wszyscy z tą kategorią 'S' był w tym zawodzie przypadkowy. Miał możliwości ale nigdy nie zrobił poważnego filmu o dyskotekach / deejayach - choć musiał zdawać sobie sprawę, że gdyby pokazano prawdę w tej dziedzinie w komuszej 'prl' Polsce to mógłby to być film nawet OSCAROWY. 

W jego nocie biograficznej Wikipedia nie ma ani słowa o tym że był kiedyś "PRL / komuna - gwiazdorem dyskotekowym i deejayskim" !! --- co moim zdaniem dowodzi, że to nie było dla niego ważne i że pasożytował na tym wtedy (podobnie jak reszta tych pseudo-deejayów z kategorią 'S') kiedy było mu to potrzebne - NIESTETY !! --- https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Bromski










04.2025
CO DALEJ Z AFERĄ BROMSKIEGO ??
(czy za takie KOSZTOWNE "cuda" jakich nawyrabiał idzie się za kraty ??)





Afera z udziałem Jacka Bromskiego, związana z jego zarządzeniem w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich (SFP), wywołała kontrowersje dotyczące wysokich zarobków i przywilejów, jakie przysługiwały niektórym osobom, w tym dyrektorce biura SFP. Bromski złożył rezygnację z funkcji prezesa SFP przed zakończeniem kadencji, a jego decyzja została uzasadniona m.in. "abstrakcyjną polityką rozbijania środowiska". Po rezygnacji Bromski wyraził chęć powrotu do kierowania SFP.


Szczegóły afery:
Wysokie zarobki:

"Wyborcza.pl" ujawniła, że dyrektorce biura SFP wypłacano pensję w wysokości 30 tys. zł (zwiększoną do 35 tys. zł), a także premie i nagrody, co w sumie dawało 108 tys. zł miesięcznie. (W czasie TYLKO(!!) ostatniej kadencji (lata 2020–2024) prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski zarobił 3 mln 700 tys. zł). A ile przez te 28 lat ??


Rezygnacja Bromskiego:
Bromski zrezygnował z funkcji prezesa po 28 latach, mimo że miał być na stanowisku jeszcze przez 3 lata. {KTO I DLACZEGO TOLERUJE TEGO SAMEGO OSOBNIKA NA TAKIM STANOWISKU AŻ TYLE LAT ??!! – CO TO ZA SZWINDEL ??!}


Powód rezygnacji:
W uzasadnieniu swojej decyzji Bromski pisał o "abstrakcyjnej polityce rozbijania środowiska". (no a te finasowe nadużycia to co ??!)


Chęć powrotu: (what ??!)
Po rezygnacji Bromski wyraził chęć powrotu do kierowania SFP. Takie dziwactwo --- u
stąpił ze stanowiska, a następnie wystartował ponownie w wyborach na prezesa SFP, które przegrał w głosowaniu w dniu 22 czerwca 2024 roku w atmosferze zarzutów o zawłaszczenie stowarzyszenia i przeznaczania środków finansowych na prywatne potrzeby swoje i swojej rodziny. Po ujawnieniu nieprawidłowości przeciwko jego kandydaturze opowiedzieli się m.in. Agnieszka Holland i Feliks Falk[7].







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz